Projekt realizowany przez Muzeum Armii Krajowej

Oddział "Szarańcza" Jana Pieńkowskiego "Mohorta"

Olkuski Obwód AK krypt. "Oset", a później "Olga", zajmujący pozostały obszar powiatu miał zdecydowanie bardziej wiejski charakter niż jego zagraniczny odpowiednik. Z tego względu dużą siłę na tym terenie stanowili członkowie Batalionów Chłopskich, co należy podkreślić - silnie związani ze swoim wiejskim pochodzeniem. W grudniu 1943 r. doszło do scalenia części podziemnych militarnych struktur ludowców z AK (dołączyło wtedy ponad 900 osób), w tym oddziałów dywersyjnych. Jednym z nich była grupa pod dowództwem Jana Pieńkowskiego "Mohorta" (1907-1985), wywodząca się z okolic Sułoszowej. Po podporządkowaniu się AK oddział "Mohorta" wszedł w skład "Dominiki" (Kedyw) olkuskiego obwodu, na której czele stał Leonard Wyjadłowski "Ziemia". Ponadto oddział wchłonął kilka mniejszych grup dywersyjnych z AK.

Trzeba podkreślić, że z czasem formacja była zasilana też przez "spalonych" konspiratorów z Zagłębia Dąbrowskiego i Krakowa. Większość żołnierzy stale przebywała w swoich domach, jedynie kilka drużyn przeszło do działalności partyzanckiej, a ich członkowie musieli ukrywać się w specjalnie do tego przygotowanych melinach. Do sierpnia 1944 r. przeprowadzono szereg akcji wymierzonych w urzędy gminne (niszczenie dokumentacji kontyngentowej), konfidentów (zarówno upomnienia, jak i likwidacje), niemieckie jednostki porządkowe (np. dokonywano rozbrojeń) i linie kolejowe.

Oddział brał również udział w osłonie nieudanego odskoku dywersantów z grupy "Parasola", którzy 11 lipca 1944 r. dokonali zamachu na Wilhelma Koppego. Jak wspominał sam "Mohort": Napięcie nerwowe żołnierzy ubezpieczających trasy odskoku "Parasola" było wielkie, gdyż przez trzy dni codziennie zajmowali wyznaczone stanowiska, codziennie rozstawiano łączników sygnalizujących wzdłuż szosy i codziennie ich musiano odwoływać. (Partyzanckie wspomnienia, t. III, red. K. Kulig, M. Radomski, Olkusz 2021, s. 86)

Ostatecznie na podległym im obszarze warszawiacy nie mieli żadnych trudności. To właśnie opisywana grupa została wyznaczona do zabezpieczenia miejsca postoju sztabu 116 pułku piechoty AK ziemi olkuskiej w leśniczówce nieopodal Trzyciąża. 6 sierpnia 1944 r. doszło do starcia z wojskami niemieckimi, jednak "Mohortowi" udało się odeprzeć atak i przeprowadzić ewakuację. W następnych dniach oddział został zmobilizowany, wszedł w skład Samodzielnego Batalionu Szturmowego "Suszarnia" pod komendą cichociemnego Antoniego Iglewskiego "Ponara" i przeszedł do aktywności w lasach miechowsko-pińczowskich.

Z oddziałem w różnym charakterze współpracowały także kobiety zrzeszone w Ludowym Związku Kobiet. Pełniły m.in. funkcje łączniczek, kolporterek i wywiadowczyń. W ramach "Zielonego Krzyża" przygotowywały się do niesienia pomocy sanitarnej rannym, zarówno żołnierzom, jak i cywilom. Warto nadmienić, że to właśnie członkinie LZK wykonały biało-czerwone opaski, które nosili partyzanci wywodzący się organizacyjnie z BCh.

Jedną z bardziej spektakularnych form walki z okupantem prowadziła drużyna dywersji kolejowej Józefa Nowotnego "Jednorękiego", która od sierpnia do listopada 1944 r. podlegała "Mohortowi". Niszczyli oni infrastrukturę, wykolejali, a czasem i wysadzali pociągi na liniach Kraków-Sędziszów oraz Tunel-Wolbrom. Nieco innych charakter miał patrol kolejowy, również będący częścią "Suszarni", w którego skład wchodzili dwaj krakowscy harcerze z Szarych Szeregów: Kazimierz Roszkiewicz "Bicz" oraz Igor Pankow "Turek". Wskakiwali oni do pędzących pociągów oraz penetrowali pozostawione na bocznicach składy w poszukiwaniu potrzebnego sprzętu, niejednokrotnie rozbrajając napotkanych Niemców.

Pod koniec listopada 1944 r. zgrupowanie "Ponara" zostało rozwiązane, a oddział "Mohorta" udał się ostatecznie w północne rejony powiatu olkuskiego, gdzie w pobliżu Kroczyc został rozformowany po wkroczeniu wojsk sowieckich.